Jedną z podstawowych zasad produktywności jest sprawdzanie maili nie częściej niż kilka razy w ciągu dnia. Jest to jasna zasada, gdy zerkamy co chwilę czy nie przyszła nowa wiadomość nie dosyć, że tracimy czas, to jeszcze rozpraszamy się i trudniej nam powrócić w "trance".
Pierwszą zasadę już opanowaliśmy, ok. Jednak gdy otwieramy kilka razy dziennie skrzynkę pocztową to jesteśmy przygnieceni liczbą emaili, które w tym czasie przyszły. Co możemy zrobić?
Segreguj lub usuwaj
Codziennie korzystam z Google Mail. Jest to świetny produkt - zwłaszcza interfejs, dlatego oprę ten opis na nim.
Nigdy nie powinniśmy mieć zapełnionej skrzynki odbiorczej. Włączamy klienta pocztowego. Za jednym podejściem (czyli siedzimy dotąd do póki nie skończymy):
- usuwamy te maile, które są niepotrzebne
- korzystamy z przyciska "Report spam", dla maili reklamowych, spamowych
- maile, które zawierają potrzebne nam informacje na później dodajemy do etykiety (label) "References"
- mailom od osób/serwisów, których nie musimy odczytywać od razu warto nadać etykietę "Someday" i utworzyć filtr na podstawie wiadomości, by Gmail automatycznie oznaczał je jako "Someday" i przenosił do Archiwum omijając "Inbox"
- równie dobrze można oznaczać np. przychodzące faktury z różnych firm jako osobne etykiety i sięgać do nich w razie potrzeby
środa, 9 kwietnia 2008
Błyskawiczny sposób na zrobienie porządku w swojej poczcie email
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Ja jeszcze polecam przyśpieszanie nagrań audio/video w sieci i na komputerze. Przy szkoleniach, nagraniach z wykładów itp. daje super efekty. Niektórzy nawet używają do oglądania serialów jak Dr House ;) Najlepsze metody opisane sa na stronie Bezcennyczas.pl
przydatny artykuł, ja mam straszny bałagan w swojej strzynce i czasem spędzam godzine na znalezieniu jakiejs wiadomosci. Muszę to wszystko uporządkować. Dziękuje
Mam też ten problem. Od cholery maili w skrzynce. Od niedawna zacząłem stosować etykiety co bardzo mi pomogło. Dobry artykuł!
Zaciekawiłeś mnie tym o czym piszesz. Może zainteresujesz się moim blogiem.
Trafiłem na tę stronę przez Google, nie powiem ciekawa :)
Chyba największym problemem jest jednak kwestia odpowiadania na maile problematyczne - czyli te, które sprawiają Ci dodatkowy wysiłek lub nadmierny czas przy oporządzeniu. Szczególnie wtedy można się poddać przy robieniu porządków :)
Czekam na następny wpis.
Czytam twoje posty. Mój blog może byc odopwiedzią na twoje wątpliwości.
Mam nadzieję, że kolejny wpis powali wszystkich na kolana
Prześlij komentarz